Mag zabrał swojego adepta do lecznicy.
– Spójrz na tego młodego maga, Espus. Był silny, niezależny, posiadał bystry umysł mogący konkurować z magami Cytadeli. Zupełnie jak ty nie bał się niczego. Pod naporem jego potężnych zaklęć uciekali jego wrogowie i uginały się kolana cudnych niewiast, w tym ona, jedna z jego uczennic. Zakochali się. A teraz? Spójrz, jak patrzy wzrokiem tęskniącym za rozumem na swą wybrankę. Odebrała mu wszystko.
– Straszne. Miłość zmienia człowieka, mistrzu.
– Co? Nie! Walnęła go zaklęciem z jego własnej różdżki. Ciężkie uszkodzenie mózgu.
– Kiedy się poznali?
– Niedawno.
– I dał jej własną różdżkę?
– Tak.
– Straszne. Miłość zmienia człowieka, mistrzu.
Oj zmienia, zmienia i to bardzo ;p
Całkiem ok drabbelek.
Do góry głowa, co by się nie działo, wiedz, że każdą walkę możesz wygrać tu przez K.O - Chada
Sympatyczne :)
Przynoszę radość :)
Ha! No i taki drabble mi się podoba, sprytna przekrętka z tą puentą.
Zmienia, zmienia…
Może dlatego romanse cieszą się takim wzięciem – ta przemiana bohatera… ;-)
Babska logika rządzi!
Tak, trzeba uważać komu się oddaje swoją różdżkę we władanie:-)
Przyjemne. Jak ją siłą przymusił do zakochania, to się i odwdzięczyła. ;-)
Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.
Byłam, przeczytałam i nie jestem fanką drabbli tak ogólnie, ale nie mogę powstrzymać przed lekturą, bo taki mini format.
Taki upsik.
Niezłe :)
Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!
Fajne, krótko i na temat.
„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski