Tekst literacko niezły, dobrze się czyta. Jest nawet zwrot akcji, o co w krótkiej formie niełatwo. Zasłużenie zebrał niezłe komentarze. A jednak powstał we mnie bunt, przymus by przypomnieć, że hard SF wymaga – nomen omen – rzetelności w opisach technologii poznanych, stosowanych. A taka właśnie jest sztuczna inteligencja.
Rzeczywiście ktoś biednemu “robotowi antropoidalnemu” nawrzucał konfliktów w oprogramowanie. Aż sam Pan Doktor wziąć się musiał za poprawki. Walczył dzielnie tydzień cały i poległ. Ba, pogorszył sprawę! Przez tydzień, bez poprawy lub kroku wstecz. Samotnie. Każdy by promieniował energię szczęśliwości wiecznej…
Ktoś zapragnął androida, “Właściciela Kota”, do reklamy kociej karmy. By wesoło recytował zachęty. Ale wziął androida z historią, “Jóźwę”, ze wspomnieniami żony i dzieci (sic!). No i z tęsknotą za kotem. A tu o kocim żarciu ma radośnie opowiadać. Niezła pętelka. Plus dwie tożsamości.
Kiepska ta technologia. Skasować “autonomicznej AI” do cna i z poziomu bootloadera wgrać na czysto się nie dało? Albo wytrenować od zera? Opcji jest jeszcze kilka, ale nie takich, które by angażowały wory pod oczami, szarość oblicza i niewerbalną emanację porażki.
Zatem, owszem, pióro masz sprawne (pozazdrościć!), poruszyłeś ciekawy temat, ale rozwinąłeś go trochę tak, jak “Podróż na Księżyc” z 1902 roku pokazuje pojazd kosmiczny.
I jeszcze garść drobiazgów.
Kiedy „Jóźwa” pochylił głowę, ciężki śrubokręt wbił się w jego czaszkę i podważył ciemię.
Ciekawe, że podobnie jak większość autorów, umieściłeś jednostkę sterującą w głowie. Cóż za beztroski antropocentryzm!
[…] każdą linijkę kodu sterującego
AI się trenuje (na danych), nie steruje. To jednak dłuższa historia.
Zenon Lepra
Zenon Trąd. Hm, zastanawiające…
Nie programował AI ukrytej w korpusie Właściciela Kota zgorzknienia.
Szyk chaotyczny. Ja bym przysunął “zgorzknienia” do orzeczenia. Nie wspominając o tym, że AI się nie programuje. Tak, wiem, niuans, ale to ma być przecież hard SF.
Aha, tutaj AI ukryta jest już w korpusie, nie w głowie?
Serdecznie pozdrawiam z Bladobłękitnej Kropki, तारान्तरयात्री [tɑːrɑːntərəjɑːtri]